poniedziałek, 24 lutego 2020

Czy naprawdę jesteś sobą?

Jak stać się silnym wewnętrznie? Analiza siebie samego

Zastanawiałeś się, czy jesteś naprawdę sobą, jak bardzo jesteś ograniczony w sobie i dlaczego w wielu sytuacjach czujesz się słaby? Albo, dlaczego większość ludzi nigdy nie spełni swoich marzeń, lub nawet nie wyjdzie poza to, co nazywamy codziennością? Dzisiaj dość często słyszymy w różnych mediach stwierdzenie typu: „bo trzeba pokonać lub przekroczyć własne poczucie komfortu i bezpieczeństwa, żeby móc osiągnąć coś więcej”. Mówiąc „osiągnąć”, nie mam na myśli kariery w pracy i pieniędzy [w tym kontekście najczęściej media rozumują słowo „sukces”], ale dążenie do samorealizacji. W powyższym stwierdzeniu jest dużo prawdy, ale warto zastanowić się dokładnie, dogłębnie, skąd biorą się nasze ograniczenia i dlaczego nie chcemy ich pokonywać? Według badań osób, które prowadzą szkolenia na temat samorealizacji, wszyscy jednogłośnie stwierdzają, że 80% społeczeństwa już na samym początku odrzuci spełnianie marzeń i dążenie do sukcesu, ponieważ trzeba zrobić coś więcej. Myślenie takich ludzi wygląda na wzór: „szkoda, że marzenia same nie przyjdą, same się nie zrealizują, a mnie najlepiej byłoby tylko tak w nie wkleić”. Tak by było najłatwiej. Jeśli pooglądamy strony w Internecie, czy też filmy i poradniki osób zajmujących się samodyscypliną oraz szkoleniem twojej osobowości, tylko po to, żebyś osiągnął sukces, szybko dostrzeżemy, że wszystkie z nich są robione konkretnie w jednym celu: masz osiągnąć sukces w pracy i zarabiać dużo pieniędzy. Przesłanie jest podobne i brzmi ono tak: masz być kreatywny, pokonywać bariery, iść do przodu, nie patrzeć na innych i praca, praca, jeszcze raz praca. W moim artykule nie będę się w ogóle odnosił do pracy, ponieważ to robią inni. Raczej chcę pokazać, dlaczego zdecydowana większość społeczeństwa nigdy nie zrealizuje swoich wielkich marzeń i nie będzie pracować nad swoją osobowością, oraz dążyć do samorealizacji. Jeśli czytasz ten artykuł z zaciekawieniem, to znaczy, że jest on dla ciebie, bo znaczy, że nie chcesz żyć, jak większość ludzi. Chcesz coś zmienić.

Żyjemy w szybko zmieniającym się świecie i ten świat ma na nas coraz większy wpływ, a słowo „prywatność” gdzieś chyba pomału zaczyna się zacierać z wirtualną rzeczywistością. Mało kto może powiedzieć o sobie, że dba o swoją prywatność, lub też, uznać siebie za naprawdę wolnego człowieka. Nie wiem, czy masz świadomość, czy też nie, ale jesteś uwikłany w pewne schematy życiowe, które ograbiają cię z bycia sobą. Na początku musisz zadać sobie pytanie: czy jestem naprawdę wolny? Mówiąc „wolny” mam na myśli: czy ja w pełni kontroluję swoją osobę?, czy jestem sobą?, czy może raczej żyję tak, jak chcą inni?... Warto się głęboko nad tym zastanowić. Artykuł ma na celu naprowadzenie cię na szereg pytań i odpowiedzi, którymi będziesz mógł sprawdzić samego siebie, czy naprawdę ty to jesteś ty… Pewna brytyjska pielęgniarka regularnie przez kilka lat zadawała to samo pytanie osobom będącym na łożu śmierci, a brzmiało ono tak: „czego najbardziej żałujesz w życiu?”. Usłyszała mnóstwo różnych odpowiedzi od ponad tysiąca osób. Szybko zauważyła, że u zdecydowanej większości pacjentów jest wspólny mianownik, który sprowadza się do tych stwierdzeń: „żałuję, że nie byłam/-em sobą – żyłem tak, jak inni chcieli”, „żałuję, że tak dużo pracowałem i nie miałem czasu dla siebie i innych”, „żałuję, że nie poświęciłem rodzinie więcej czasu”, „żałuję, że nie poświęcałem więcej czasu przyjaciołom”, „żałuję, że nie robiłem tego, co chciałem robić”.
www.VD.pl