czwartek, 31 marca 2022

Malediwy na własną rękę, czyli Fenfushi, Hurasdhoo - również w czasach COVID-19

 

Jeśli nie masz pojęcia, jak zorganizować wakacje na własną rękę na Malediwach przeczytaj mój poradnik 'MALEDIWY NA WŁASNĄ RĘKĘ - JAK ZORGANIZOWAĆ WYJAZD, RÓWNIEŻ W CZASACH COVID-19'. Omawiam tam krok po kroku, co masz zrobić oraz rozwiewam wszystkie obawy. Dodatkowo podaję linki i adresy stron internetowych, gdzie wszystko załatwisz samemu. Tutaj skupię się na omówieniu wyspy Fenfushi.

Jak co roku, najwięcej czasu zajmuje mi wyszukanie ciekawej wyspy na wakacje, ponieważ Malediwy liczą 1280 wysp, z których część jest niezamieszkanych, inne są przeludnione, a jeszcze inne są nieciekawe. Najważniejsze, żebyśmy sami określili, co jest celem naszych wakacji. Jeśli lubimy przebywać w znanym miejscu, gdzie jest dużo turystów, a jednocześnie nie chcemy przepłacać, to polecam Mafushi. Jeśli z kolei szukamy spokoju, ciszy, pięknych widoków, to trzeba się bardziej wysilić, żeby coś znaleźć. W 2019 roku zrobiłem listę dwunastu wysp, które są warte odwiedzenia, stąd teraz było mi łatwiej wybrać coś odpowiedniego dla mnie. W tym artykule pokażę Ci również, że taki wyjazd można zorganizować dosłownie na dwa dni przed wyjazdem i to z wykonaniem testu PCR, bo tak właśnie dołączyła jedna para z dzieckiem do naszej ekipy. Wybrałem wyspę Fenfushi, ponieważ moim głównym kryterium jest bardzo duża, rozległa i turkusowa laguna, która musi otaczać wyspę, miejsce musi być mało znane i obowiązkowo muszą być palmy, może las tropikalny i kilka innych wysp dookoła. Fenfushi idealnie spełnia te kryteria, ponieważ do dziś jest uznawana za mało turystyczną, a to za sprawą informacji, których brakuje w Internecie. Mało kto decyduje się tam pojechać, ponieważ od stolicy Male’ trzeba płynąć szybką łodzią 2h 05min i na dodatek mamy tylko kilka zdawkowych informacji o Fenfushi. Co więc mnie przekonało, żeby wybrać tę wyspę? Przede wszystkim ja sam zbieram wiadomości z różnych stron, również tych obcojęzycznych, dlatego jest mi znacznie łatwiej podjąć decyzję. Chociaż na zagranicznych stronach również brakuje nowych wiadomości, a strony facebookowe obiektów noclegowych są mocno nieaktualne, to wziąłem pod uwagę kilka rzeczy, które pomogły mi dokonać właściwego wyboru. Moim zwyczajem, na mapach Google, zacząłem oglądać widok z satelity, dzięki czemu mogłem ocenić rozmiary laguny i czy wody będą turkusowe. Później oceniłem zabudowę i ilość zieleni na wyspie.
www.VD.pl