Kochasz góry? Wiele lat jeździsz w góry Polski lub
Słowacji? Czasami przez myśl przechodziły Ci Alpy, ale z drugiej strony miałeś
mnóstwo obaw, jak tam dojechać i skąd wziąć informacje o tym, jak zorganizować
większą wyprawę? Myślę, że największą Twoją obawą z pewnością były koszty
wyprawy. Każdy z nas przed każdym wyjazdem w góry przecież musi pomyśleć, ile
to wszystko będzie kosztować. Pewnie nie raz pomyślałeś, żeby np. wejść na Mt.
Blanc, ale taka wyprawa musi kosztować całkiem sporo i na dodatek trzeba będzie
załatwiać jakieś pozwolenie. W tym poradniku chcę przybliżyć Wam techniki, jak
można zorganizować bardzo ciekawe wyprawy za małe pieniądze. Zastanawiałeś się
kiedyś, ile kosztuje np. wyprawa na Mt. Blanc? Agencje turystyczne życzą sobie
około 4.200 – 4.500 zł za osobę za 18-dniowy wyjazd w góry. Podczas takiej
wyprawy nie mamy gwarancji, że wejdziemy na szczyt, ponieważ zbyt wiele czasu upływa na przygotowania. Za te same pieniądze
wolałbym polecieć na Dominikanę po udanej wyprawie… Wyjazd na 20 dni, z
wejściem na szczyt i blisko 80 km wędrówka szlakiem trekkingowym Tour de Mt. Blanc
kosztowała zaledwie… 829 zł, a trzytygodniowy wyjazd na czterotysięczniki Monte Rosa (największe skupisko czterotysięczników w Europie) kosztował mnie ok. 1200 zł. Pewnie sobie myślisz: to niemożliwe! A jednak!
Jedynym warunkiem jest fakt, że musicie mieć skompletowany sprzęt górski, bo w
Alpach nawet w lecie potrafi nieźle przymrozić pod szczytami (nawet do -20’C).
Omówię też, co trzeba wziąć ze sobą i w jakich ilościach, żeby nic nas nie
zaskoczyło.
środa, 28 marca 2018
czwartek, 22 marca 2018
Nie popełniaj tych samych błędów w górach - czyli 10 błędów, które turyści najczęściej popełniają w górach
Nieraz słyszałeś, że grupa wyszła zimą nad Morskie Oko i
zaskoczyła ich noc?, albo, że ktoś poszedł w szpilkach lub japonkach na
Giewont?, czy też, że zaskoczyła kogoś burza w górach?... Takich sytuacji można
mnożyć, dlatego chcę Wam przybliżyć wiele rzeczy, dzięki, którym każda wyprawa
będzie udana, a o tych sprawach nie mówi się wcale lub wspomina bardzo rzadko. Celem
tego artykułu jest uświadomienie wielu błędów, które ludzie masowo popełniają w
górach dlatego, że najczęściej podążają za tłumem i nie zastanawiają się nad tym. Co zrobić, żeby każda nasza
wyprawa była udana (nie ważne, czy ta mała, czy ta wielka)? Zastosuj w swoim
życiu kilka ważnych zasad.
1. Długie weekendy, majówka
Nie raz widziałeś, jak
tłumy rozdeptują Dolinę Kościeliską, Chochołowską, czy przeludniają okolice
Morskiego Oka? Nie wspominam już o samym Zakopanem. Zauważyliście, że każdy
długi weekend wygląda dokładnie tak samo? – zawsze mamy ogromne korki na
zakopiance, w których trzeba czekać godzinami, zawsze dojazd do Morskiego Oka
jest praktycznie niemożliwy, bo kilometrami ciągną się zaparkowane samochody, a
przejeżdżając przez każde miasto musimy tkwić w kolejnych korkach. Wszystkie
popularne miejscowości i góry są po prostu przeludnione. W czym jest rzecz?
Ludzie zazwyczaj nie zastanawiają się głębiej nad spędzaniem dłuższego czasu
wolnego. Najczęściej chcą pojechać tam, gdzie od zawsze marzyli, a codzienność
im na to nie pozwalała. Z tego powodu kilkadziesiąt tysięcy, a nawet do 250
tysięcy turystów decyduje się, żeby pojechać np. do Zakopanego na Sylwestra lub
na majówkę. Czym to się kończy, chyba nikomu nie trzeba więcej mówić… Jedna
miejscowość nie jest w stanie w ciągu jednego dnia przyjąć tak „zmasowanego”
ataku turystów. Popularne miejscowości najczęściej nie mają nawet tyle swoich
mieszkańców, więc drogi, infrastruktura, czy hotele, po prostu nie wyrabiają.
Skoro z góry wiemy, jaki będzie tego efekt, czy już zawczasu nie powinniśmy
zastanowić się nad innym miejscem? Czy lubimy wracać z Zakopanego do Krakowa 7
godzin, albo czy lubimy tłumy ludzi, nad którymi nie da się zapanować? Z
pewnością nie. Biorąc pod uwagę „majówkę” zauważmy, co dzieje się w Tatrach.
Nad Morskie Oko idzie 20.000-33.000 ludzi, Dolinę Kościeliską wybiera aż do
35.000 ludzi, a do Doliny Chochołowskiej maszeruje około 25.000-30.000 ludzi!
Jak widzisz to są ogromne ilości. Wąska droga, która prowadzi tymi dolinami z
jasnych względów nie zapewni odpowiedniej przepustowości, dlatego nieraz w
gazetach możemy przeczytać, że turyści zadeptali Dolinę…. (tutaj wpisują jej
nazwę). Mają rację w tym, co piszą, bo rzeczywiście znane doliny w czasie
majówki stają się istnym pobojowiskiem. Idąc taką drogą mijasz średnio 117 osób
na minutę! Nawet w pracy zawsze dziwili się u mnie, dlaczego nigdy nie brałem
urlopu w długie weekendy. Nie brałem ich z powodu przeludnienia wszystkich
znanych miejsc. Na razie pomijam kwestie pogodowe. Nawet, jeśli miałem wolne w
czasie długich weekendów, to pierwsza myśl, jaką miałem, była taka: będzie dużo
ludzi – to gdzie pojadę? Z oczywistych względów odrzucałem znane miejsca.
Nieraz słyszałeś, że grupa wyszła zimą nad Morskie Oko i
zaskoczyła ich noc?, albo, że ktoś poszedł w szpilkach lub japonkach na
Giewont?, czy też, że zaskoczyła kogoś burza w górach?... Takich sytuacji można
mnożyć, dlatego chcę Wam przybliżyć wiele rzeczy, dzięki, którym każda wyprawa
będzie udana, a o tych sprawach nie mówi się wcale lub wspomina bardzo rzadko. Celem
tego artykułu jest uświadomienie wielu błędów, które ludzie masowo popełniają w
górach dlatego, że najczęściej podążają za tłumem i nie zastanawiają się nad tym. Co zrobić, żeby każda nasza
wyprawa była udana (nie ważne, czy ta mała, czy ta wielka)? Zastosuj w swoim
życiu kilka ważnych zasad.
1. Długie weekendy, majówka
Nie raz widziałeś, jak
tłumy rozdeptują Dolinę Kościeliską, Chochołowską, czy przeludniają okolice
Morskiego Oka? Nie wspominam już o samym Zakopanem. Zauważyliście, że każdy
długi weekend wygląda dokładnie tak samo? – zawsze mamy ogromne korki na
zakopiance, w których trzeba czekać godzinami, zawsze dojazd do Morskiego Oka
jest praktycznie niemożliwy, bo kilometrami ciągną się zaparkowane samochody, a
przejeżdżając przez każde miasto musimy tkwić w kolejnych korkach. Wszystkie
popularne miejscowości i góry są po prostu przeludnione. W czym jest rzecz?
Ludzie zazwyczaj nie zastanawiają się głębiej nad spędzaniem dłuższego czasu
wolnego. Najczęściej chcą pojechać tam, gdzie od zawsze marzyli, a codzienność
im na to nie pozwalała. Z tego powodu kilkadziesiąt tysięcy, a nawet do 250
tysięcy turystów decyduje się, żeby pojechać np. do Zakopanego na Sylwestra lub
na majówkę. Czym to się kończy, chyba nikomu nie trzeba więcej mówić… Jedna
miejscowość nie jest w stanie w ciągu jednego dnia przyjąć tak „zmasowanego”
ataku turystów. Popularne miejscowości najczęściej nie mają nawet tyle swoich
mieszkańców, więc drogi, infrastruktura, czy hotele, po prostu nie wyrabiają.
Skoro z góry wiemy, jaki będzie tego efekt, czy już zawczasu nie powinniśmy
zastanowić się nad innym miejscem? Czy lubimy wracać z Zakopanego do Krakowa 7
godzin, albo czy lubimy tłumy ludzi, nad którymi nie da się zapanować? Z
pewnością nie. Biorąc pod uwagę „majówkę” zauważmy, co dzieje się w Tatrach.
Nad Morskie Oko idzie 20.000-33.000 ludzi, Dolinę Kościeliską wybiera aż do
35.000 ludzi, a do Doliny Chochołowskiej maszeruje około 25.000-30.000 ludzi!
Jak widzisz to są ogromne ilości. Wąska droga, która prowadzi tymi dolinami z
jasnych względów nie zapewni odpowiedniej przepustowości, dlatego nieraz w
gazetach możemy przeczytać, że turyści zadeptali Dolinę…. (tutaj wpisują jej
nazwę). Mają rację w tym, co piszą, bo rzeczywiście znane doliny w czasie
majówki stają się istnym pobojowiskiem. Idąc taką drogą mijasz średnio 117 osób
na minutę! Nawet w pracy zawsze dziwili się u mnie, dlaczego nigdy nie brałem
urlopu w długie weekendy. Nie brałem ich z powodu przeludnienia wszystkich
znanych miejsc. Na razie pomijam kwestie pogodowe. Nawet, jeśli miałem wolne w
czasie długich weekendów, to pierwsza myśl, jaką miałem, była taka: będzie dużo
ludzi – to gdzie pojadę? Z oczywistych względów odrzucałem znane miejsca.
środa, 14 marca 2018
Kalendarz ciekawych zjawisk górskich i miejsc
Czy
zastanawiałeś się, jak pięknie jest w Polsce? Czy wiedziałeś o pewnych
zjawiskach, które co roku powtarzają się cyklicznie? Czy znasz tak piękne
miejsca w Polsce, które spodobają się nawet największym obieżyświatom? I wreszcie,
czy potrafisz spojrzeć na bardzo znane i popularne miejsca zupełnie innym
okiem? Jako, że kocham góry, to na takich miejscach się skupię i o nich
opowiem. Jednocześnie stworzę kalendarz powtarzających się zjawisk i atrakcji
przyrodniczych w polskich górach, który ułatwi planowanie wycieczek oraz pokaże,
jak patrzeć na znane miejsca zupełnie innym okiem i jak nie iść „za tłumem”. Podświetlone frazy w tekście prowadzą do relacji, gdzie spotkałem się z danym zjawiskiem lub do relacji, gdzie odwiedziłem opisywane miejsce. W każdej relacji szczegółowo opisuję dane zjawisko lub miejsce.
GRUDZIEŃ / STYCZEŃ (ŚNIEŻNE MOZAIKI)
Pierwsze obfite opady śniegu. W tym czasie polecam wybrać Wisłę Głębce i
wejście na Stożek. Zwykle na drugi dzień po intensywnych opadach śniegu powstaje
niezwykłe zjawisko śniegowych mozaik na odcinku prowadzącym na Stożek.
Nietypowy układ lasów i powyższe otwarte przestrzenie pozwalają podziwiać
cudowny, przepiękny efekt!
Czy
zastanawiałeś się, jak pięknie jest w Polsce? Czy wiedziałeś o pewnych
zjawiskach, które co roku powtarzają się cyklicznie? Czy znasz tak piękne
miejsca w Polsce, które spodobają się nawet największym obieżyświatom? I wreszcie,
czy potrafisz spojrzeć na bardzo znane i popularne miejsca zupełnie innym
okiem? Jako, że kocham góry, to na takich miejscach się skupię i o nich
opowiem. Jednocześnie stworzę kalendarz powtarzających się zjawisk i atrakcji
przyrodniczych w polskich górach, który ułatwi planowanie wycieczek oraz pokaże,
jak patrzeć na znane miejsca zupełnie innym okiem i jak nie iść „za tłumem”. Podświetlone frazy w tekście prowadzą do relacji, gdzie spotkałem się z danym zjawiskiem lub do relacji, gdzie odwiedziłem opisywane miejsce. W każdej relacji szczegółowo opisuję dane zjawisko lub miejsce.
GRUDZIEŃ / STYCZEŃ (ŚNIEŻNE MOZAIKI)
Pierwsze obfite opady śniegu. W tym czasie polecam wybrać Wisłę Głębce i wejście na Stożek. Zwykle na drugi dzień po intensywnych opadach śniegu powstaje niezwykłe zjawisko śniegowych mozaik na odcinku prowadzącym na Stożek. Nietypowy układ lasów i powyższe otwarte przestrzenie pozwalają podziwiać cudowny, przepiękny efekt!
Subskrybuj:
Posty (Atom)