Jako, że minęło 20 lat od momentu, kiedy zacząłem
gromadzenie danych pogodowych każdego dnia, postanowiłem, że utworzę wykres z
tych dwudziestu lat i opiszę, jakie zmiany zaszły za naszych czasów w klimacie,
bo są znaczne, a mój wykres tylko potwierdzi zachodzące zmiany. Codziennie od 1
stycznia 2000 zapisuje następujące dane: najniższa i najwyższa temperatura
dnia, temperatura na godzinę po zachodzie słońca, 10 razy dziennie stopień
zachmurzenia wraz z typami, rodzajami i gatunkami chmur, wielkość opadu, występowanie
pokrywy śnieżnej, oraz wszystkie zjawiska, które zachodzą dodatkowo. Dzięki
zabranym danym mogłem stworzyć wykres zachodzących zmian.
W ciągu ostatnich 20 lat mogę wyodrębnić trzy wyraźne okresy
pogodowe, które można oddzielić konkretnym przedziałem czasu. Na lekcjach
geografii uczyliśmy się, że klimat danego miejsca możemy opisywać na podstawie
minimum 50 lat gromadzenia danych pogodowych. Myślę, że w dzisiejszych czasach
taka definicja przedawniła się, ponieważ co kilka, kilkanaście lat następuje
pewna, gwałtowna zmiana w klimacie, której wcześniej nigdy nie było. Uśrednianie
dzisiejszych danych, np. z latami 1970 – 1990 znacznie zaburzy aktualny obraz
sytuacji. Co mam na myśli? Już wyjaśniam:
LATA 2000-2005/06
W tym czasie
mieliśmy od 4 do 6 dni z temperaturą równą lub przekraczającą +30’C, w zimie
mieliśmy kilka dni z temperaturą poniżej -20’C, a okresów z mrozem poniżej
-10’C, mieliśmy od trzech do sześciu w ciągu jednej zimy. Lipiec zazwyczaj był
deszczowy, ale ciepły (+23-29’C), a sierpień słoneczny. W lecie występowało do
4 trąb powietrznych/rok.
LATA 2005/06 - 2014
W tym czasie mieliśmy
od 6 do 10 dni z temperaturą równą lub przekraczającą +30’C, tylko w latach
2006, 2010, 2012 mieliśmy po jednym dniu z temperaturą poniżej -20’C, a okresów
z mrozem poniżej -10’C mieliśmy od jednego do dwóch w ciągu jednej zimy. Każdy
okres trwał tylko 3-6 dni. Lata stały się deszczowe i dość pochmurne. W lecie występowało
od 10-16 trąb powietrznych/rok. Zaczęły się pojawiać średnio dwa dni z upałem
+35’C. Lata 2010 i 2013 były rekordowo pochmurne (2400 i 2380/3650 możliwych
punktów). W 2013 roku w radio i telewizji prowadzono nawet liczne debaty na
temat klimatu, czy takie „szarówy” czekają nas już co roku. Prognozy klimatologów
na szczęście się nie sprawdziły.